Bob urodził się w połowie maja w jednej w podwrocławskich wsi ...
jako jedno z czterech nie
potrzebnych nikomu, niemal bezdomnych
kociątek.
Do pręgowanej fundacji trafił w połowie lipca i dopiero tutaj zaczęła się jego przygoda z człowiekiem.
Głaskanie, branie na ręce, mruczenie do ucha....
Został odrobaczony, dwukrotnie zaszczepiony, przebadany na FiV, FelV ( zdrowy - wynik ujemny).
I oswojony :-) ... w troskliwym domu tymczasowym okazał się pieszczoszkiem.
To kotek, który gdy zaufa staje się wielkim miłośnikiem Człowieka.
Opanował spanie w łóżeczku, witanie po powrocie do domu, mruczenie na kolanach.
Choć na początku nie jest za bardzo przebojowy.
Jest przepiękny z białymi obwódkami wokół oczu i z cudownie mięciutkim futerkiem.
Potrzebuje domu, który pozwoli mu w jego tempie pokazać jaki z niego fajny, przyjacielski kotek.
Adopcja po podpisaniu umowy adopcyjnej.
W fundacji do adopcji czekają też jego czarny brat Simon i czarna siostrzyczka Luna.
Matka Boba została wysterylizowana przez pręgowaną fundację i wypuszczona w miejscu bytowania.
Wrocław
Kontakt : 886-759-280 lub 781-272-349 , pregowaneiskrzydlate@wp.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz