Powiedzcie mi, jak on tam wszedł ?
Niebawem miną 2 lata odkąd Whiskas jest z nami
Równo 01.03.2019r. ktoś w podwrocławskim Wilkszynie przestrzelił mu rdzeń kręgowy, czyniąc go kaleką.
Kotem, sparaliżowanym ,,od pasa w dół''.
W sumie nie wiem, czy znajdziemy Whiskasowi stały dom, czy też na zawsze pozostanie ze mną.
Może ktoś zechce być jego Wirtualnym Opiekunem i co miesiąc wspierać fundację dowolnym datkiem na Whiskasa ?
Kontakt : fb, pregowaneiskrzydlate@wp.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz