Marek, mój mąż, przyjaciel, wiceprezes Pręgowanej Fundacji.
Od jego śmierci próbuję walczyć o swoje i nie tylko swoje życie.
Próbuję iść dalej dzień po dniu licząc, że przyszłość przyniesie jeszcze kiedyś LEPSZE DNI ..., powoli szukam pracy.
Dziękuję każdemu, kto wsparł mnie w tym trudnym czasie.
Dziękuję tym, którzy zasilili naszą fundacyjną zbiórkę na remont i przetrwanie Pręgowanej Fundacji
Staram się nie zawieźć Waszego zaufania.
Idziemy dalej.
Póki co od 2 tygodni działają u nas przemili Magicy - Elektrycy z firmy Electri-Care Damian Jamiński.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz