sobota, 16 stycznia 2016

a więc Misia

A więc Misia po trzech dniach wystawiła zza kanapy swojego PYSIA.

Cieszę się, że Pani Maria miała cierpliwość i czekała.

Pani Wiolu, pierwszy z ratowanych z Pani okolic piwnicznych kotków dorósł do rangi kotka domowego i mam nadzieję, że nigdy nie straci tego cudownego domku.

Bo prócz domku Misia zyskała Kolegę, fragment ogródka, widok na niewielki lasek, budkę na której wiosną będzie można wylegiwać się w słońcu, pełną miseczkę, miejsce na kanapie no i Człowieka, tego jedynego, tego, na którego każdy bezdomny kotek czeka, nawet jeśli o tym nie wie :-).

W zooplusie kupujesz, Oli kotki ratujesz

Zooplus wspiera moje zwierzaki 

4 % od zakupu przez baner zooplusa umieszczony na blogu zostanie 

przekazane na dt pręgowane i skrzydlate

zooplus C

1 komentarz: