poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Akuś, historia zakończona :-(

Nie pisałam wcześniej ...
niedługo po opuszczeniu schroniska

Nie miałam siły, bo co można napisać, jeśli odchodzi Przyjaciel ?

Niby spodziewałam się tego, że ta chwila się zbliża, patrząc na wolno stąpające łapki, siwe włosy na pyszczku, powolne podnoszenie się z posłania ... ale wierzyłam,że to stanie się dopiero kiedyś, kiedyś tam ...

12 sierpnia 2016 uśpiliśmy Akusia ... odchodził już i tylko przyśpieszyliśmy ostateczne odejście bo cierpiał ... otrzymane już po jego śmierci wyniki badania krwi pokazują, że nie było ratunku ... sypnęło się wszystko, wątroba, trzuska, nerki ...

Choć mi nie mieści się w głowie, jak można w poniedziałek turlać się po skoszonej trawie a w piątek po prostu nas opuścić ...

Aki miał 14 lat, z tego 7 przeżył z nami, 2,5 roku w schronisku a jego wcześniejsze życie owiane jest tajemnicą, choć wspominając jak reagował na krzyk czy podniesioną dłoń nie sądzę, żeby to było dobre życie ...

Nie mogę chodzić na spacery, bo każdy kąt przypomina mi nasze wspólne godziny ...

Zniszczył nam kanapę, bo jak widać miał u nas pieskie, dobre życie ...



Patrząć na Olę :-) czyli mnie ... z Punią Zołzunią
W zooplusie kupujesz, Oli zwierzaki ratujesz

Zooplus wspiera moje zwierzaki

4 % od zakupu przez baner zooplusa umieszczony na blogu zostanie

przekazane na dt pręgowane i skrzydlate zooplus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz