niedziela, 18 września 2016

Cele i nie tylko ...

Choć wydawało się to niemożliwe, cel, zdobycie tytułu rowerowej twarzy Wrocławia osiągnęłam.

Na przekór myślom, że może wszystkie karty zostały już rozdane, na przekór myślom, że inni mają więcej znajomych niż ja, więc dzięki ich zaangażowaniu na pewno wygrają.

Jaki cel jest następny ?

Myślałam o tym siedząc wczoraj w pociągu wracając z otwartego dnia w Fundacji Centaurus.

Pojechałam wiedziona pragnieniem, żeby zrobić coś innego w rozsądkowej rutynie dnia codziennego, żeby zobaczyć miejsce o którym tyle słyszałam, oderwać się choć na chwilę.

Zabrała mnie tam Pani Marzena, z której przebojowością i otwartością wszystko zrobiło się proste.
Sama nie pojechałabym.

Pewnie wielu z was słyszało o Centaurusie.

Fundacji, która sprawia, że służące człowiekowi całe swoje młode życie konie trafiają na zasłużoną emeryturę, a nie kończą jako kawałek kiełbasy.

Ok 350 koni, trochę kucyków, kilka osiołków, psów, kotów, świnek wietnamskich, kaczek i kur i lam.


Wszystko to zaopiekowane przez mieszkających na terenie folwarku stajennych.

Ogromna inwestycja, ogromne koszty, ogromna praca zaangażowanych w nią ludzi.

Sama siadam dziś do napisania statutu fundacji, którą mam nadzieję uda się założyć jeszcze w tym roku.

Choć marzeń o tak ogromnej inwestycji jak Centaurus nie mam.

Mam za to marzenie, żeby każdy z moich kotków, także z tych czekających już kilka miesięcy znalazł dom i otwarte serce swojego CZŁOWIEKA.

TAK, żebym mogła otworzyć drzwi na przyjęcie kolejnych,  tych, które na ulicach, w komórkach, byle gdzie czekają ...


W zooplusie kupujesz, Oli zwierzaki ratujesz

Zooplus wspiera moje zwierzaki

4 % od zakupu przez baner zooplusa umieszczony na blogu zostanie

przekazane na dt pręgowane i skrzydlate zooplus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz