Kleo w nowym wspaniałym domu a ja padam z nóg. Koty mnie wykończą niedługo ...
Ale jaka radość, gdy trafiają do takich wspaniałych domów, jak ten Kleo.
Nowa właścicielka zakupiła już nawet w zooplusie siatki ochronne do okien, które chronią, przed wypadnięciem, gdy okna są uchylone.
http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_siataki_preparaty/ochronne_kratki_kot/30843
Pani bardzo odpowiedzialnie podchodzi do opieki nad małą.
Najlepsze, że chyba ta kicia była jej pisana, bo gdy oglądałam zdjęcia z zoobotaniki, gdzie Kleo była wystawiana na stoisku Stowarzyszenia Ochrony Ekostraż w oczy rzuciło mi się zdjęcie, gdzie roześmiana rudowłosa Pani trzyma w rękach właśnie tą czarną koteczkę.
Przez głowę przemknęła mi myśl ,, czemu Pani, jeśli z taką radością miała kicię w rękach jej nie adoptowała'' ?
Czemu kotka, mimo swojego ogromnego uroku wróciła z targów dalej jako bezdomna pod mój dach ?
I oto dwa tygodnie po targach zadzwoniła osoba, która natrafiła na moje ogłoszenie przeglądając internet i tak od słowa do słowa zgadałyśmy, się, że Pani była na zoobotanice i taką kotkę tam widziała ...
Niesamowity zbieg okoliczności.
A Kleo szczęśliwa :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz