czwartek, 20 listopada 2014

mój Aki to już starszy piesek ....

Trudno w to uwierzyć, ale mój Aki to już starszy piesek.

Aki 2009
Ciągle pamiętam dzień sprzed 5,5 roku, gdy zabrałam go z wrocławskiego schroniska.
Po śmierci Azy, gdy została mi tylko maleńka sunia - Punia ( też ze schroniska i niestety od roku już nieżyjąca) zaczęłam wbrew rozsądkowi rozglądać się za drugim psem.
Jeździliśmy regularnie z synem do schroniska i patrzyliśmy, który z psów to jest ten nasz pies.
Któregoś dnia na kojcach zrobiło się jakieś zamieszanie i wtedy zobaczyłam przepięknego, dużego rudego psa, którego nie zauważyliśmy w czasie poprzednich wizyt.
Potem okazało się, że jest na schroniskowej stronie ma 6 lat i od 2,5 roku szuka domu.
Obsługa schroniska odradzała nam adopcję tego psa, ale ja nie wiem już jak zdobyłam kontakt do wolontariuszki znającej go, która zaręczyła mi za jego ,,obliczalność i charakter''.
Aki bał się wyjść z boksu, bał się przejść pod ręką otwierającą drzwi, a w domu sikał na stojącą w salonie kanapę.
To sikanie , to był efekt  zbyt długiego mieszkania w schronisku, gdzie przerażony nie pokazywał się na boksach tym samym uniemożliwiając odwiedzającym zauważenie siebie i adopcję.
Jego zachowanie wskazywało, że musiał być wcześniej bity.

Aki i Punia 2011

Na spacerach odznaczał się niespożytą energią i niestety czasem ujawniała się jego huskowata natura, tak, że ze spaceru wracałam sama do domu.

Trudno w to uwierzyć, ale dzisiaj Aki to już starszy pan. Ma 12 lat.
Od pewnego czasu więcej pił, więc zrobiłam mu badania krwi, a dziś USG jamy brzusznej.
Na szczęście wyszło, że ma tylko problemy z wątrobą , podobno normalne w jego wieku.
Będę musiała więcej uwagi poświęcić jego diecie, podawać leki na wątrobę, a za dwa miesiące powtórzyć badania krwi.

Powoli przywykam do tego, że się zestarzał .... i że trafi do krainy, gdzie czekają już na mnie świnka morska, stado zeberek i papug,  trzy pieski  i kot a może coś jeszcze ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz