niedziela, 11 czerwca 2017

Czasami nie robimy wiele, czasami tylko dajemy bezpieczny kąt

Po latach myślenia, zastanawiania się co i jak.

Liczenia, czy nas na to stać, szukania wykonawców i rozwiązania najlepszego ze wszystkich wreszcie jest :-)

Wcześniej, niż miał być, bo wykonawcy, panu Jackowi ktoś wypadł z kolejki i gotowy gołębnik był już do odbioru, trzeba było tylko przygotować fundamenty ...

Jest gołębnik i woliera, dla tych, które będą u nas na rehabilitacji a potem polecą ...

Dla tych, rasowych, których  po kontuzji nie chcą ich dawni właściciele ...

Dla tych, co już raczej nie wzbiją się w przestworza ...

Dziękuję firmie Jacek Bereźnicki z Prusic ( www.dla-golebi.pl ) za rzetelność, terminowość i elastyczność w dostosowaniu woliery do naszych potrzeb.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz