sobota, 17 września 2022

Brytyjka już nie jest dzikuskiem

 


Brytyjka, 🙂 jedno z kociątek złapanych za Dobrzykowicami ... największy dzikusek w miocie miała szczęście .... znalazła cierpliwy DOM.
 

Przy adopcji pożyczyłam Pani Gosi klatkę bytową, by kicia schowała się w nowym miejscu w jakiś kąt i oto ... 2 tygodnie później kratka jest już niepotrzebna bo Księżniczka ( tak ją teraz zwą 🙂 ) sama przychodzi do głaskania i pokazuje brzuszek 🙂
 

Jej początki w naszej fundacji (zdjęcie nr 1), w domu stałym (zdjęcie nr 2) i to jak jest teraz (zdjęcie nr 3 i 4) zobaczcie sami 🙂
 

Przy takich szczęśliwych zakończeniach kocich historii czuję, że warto jest pomagać 🙂

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz