poniedziałek, 8 grudnia 2014

Karolinka i luzik

Dziś dostałam zdjęcie Karolinki w nowym domu.

Nie wierzę, że to ta sama koteczka ....

Nie pamiętam, jej aż tak wyluzowanej z brzuszkiem i łapkami do góry.

A jak usłyszałam do tego wieści, że w nocy kicia grzecznie śpi na kocyku obok łóżka to padłam z wrażenia.

Wynika z tego, że moje koty są rozwydrzone, rozkapryszone i w głowach im się poprzewracało, bo na żadne kocyki się nie zgadzają.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz