niedziela, 15 kwietnia 2018

Migotka, kicia ocalona

Migotka stanęła na mojej drodze w styczniu 2018, gdy podjechałam do Zza Trzebnickiej wioski na
interwencję....w miejsce, gdzie przy nowobudowanym domu do kawałka koca tuliły się zmarznięte kotki ...

Te, które ocalały z letniego miotu, których nie pokonał koci katar, nie zjadły lisy ...

Migotka wyróżniała się spośród czarnego stada, uciekała widząc podjeżdżający samochód ale zawsze potem wracała próbując zaczerpnąć trochę ciepła z przykrywających klatkę łapkę koców ....

Złapana 04.02.2018 okazała się mieć lekki koci katar, za to FIV i FelV wyszedł ujemny. Urodziła się w sierpniu 2017roku.

Została wyleczona, odpchlona, odrobaczona zaszczepiona, wysterylizowana.

Wyleczono jej uszy, ale za to po kilku tygodniach okazało się, że ma alergię.
Prawdopodobnie na kurczaka, dlatego musi być na karmie antyalergicznej, albo wołowinie, ryżu i dobrych
karmach bez kurczakowego dodatku.

Takiej kici jeszcze nie miałam, inteligentnej, bystrej, mruczącej i spragnionej pieszczot która za kilka chwil może przeistoczyć się z czujnego, szybkiego i zwinnego dzikuska uciekającego na głośniejszy dźwięk.

Jest szczuplutką, delikatną koteczką, musiała w swoim życiu dużo przejść ....widziałam jak inne kotki przeganiały ją od pełnych misek ...była najmniejsza z nich

Jest piękna i niezwykła.

Rozczula.

Trudno jej nie pokochać.

Uwielbia się bawić, szaleje, jak to kociak :-)

Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej.

Kontakt Wrocław 604-938-908, 575-74-74-71, pregowaneiskrzydlate@wp.pl


1 komentarz:

  1. Takie malutkie kociaki są najbardziej kochane. Oby jak najdłużej

    OdpowiedzUsuń