niedziela, 11 października 2020

Mączki walczą o życie i o oczki


 

 
 
Urlop ? 
Dochodzę do wniosku, że ja to się umiem zabawić 🙁 ... ale gdyby nie wolne, w którym mogłam odebrać w ciągu dnia fundacyjny telefon, wsiąść w auto i od razu pojechać po kotki, i do weta, pewnie nie miałabym Wam kogo przedstawiać.
 
 
 
 
 
 
 
Oto one, Mączki, kotki odebrane spod jednego z Domów Pomocy Społecznej we Wrocławiu ... nazwy ulicy domyślcie się sami

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Mamy ich 3, Mączkę, Kaszkę i chłopaka, któremu może jakieś pasujące imię podrzucicie?
 


Czwartego kotka nie udało nam się uratować, umarł 30 minut po odebraniu, mimo podłączenia pod tlen 🙁 ... Nie mógł już oddychać, a w płucach rzęziło ...
 Gdybym w ten dzień była w pracy, pewnie jego dwie siostrzyczki i brat skończyli by podobnie ...
 

Mam nadzieję, że uda się uratować maluchom życie i oczy ... Walczymy, prosząc Was o wsparcie w tej walce 
 

Jeśli się nam to uda, będą miały szansę, by  zamieszkać w waszych domach, jako domowe przytulanki, miziaki, bądź kanapowce... 

Nim jednak to nastąpi, przed nami kolejne wizyty kontrolne u weta, regularne kropienie oczek trzema rodzajami kropli, podawanie antybiotyku i leków przeciwzapalnych... I oby to wystarczyło, oby nie była potrzebna operacja usunięcia kocich oczek ...
 

 
Przy okazji dziękuję Przychodnia Weterynaryjna Na Koziej dr n. wet. Maciej Szpak i
SKVet Klinika Weterynaryjna
za przyjęcie wizyty na cito i ustawienie mączkowych leków.
 

Mamusia Mączków już z nami po sterylizacji 




 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz