Czego to ludzie nie wymyślą .... wczoraj ratowałam żółwia wodnego znalezionego w śmietniku w Centrum Handlowym znajdującym się naprzeciwko moich okien.
Ratowałam, to może za duże słowo, załatwiłam kogoś, kto odebrał zwierzaka w godzinach pracy dyrekcji Centrum i mi przekazał.
Ania zaangażowała się w misję odbierania i nawet próbowała nakarmić zwierzaka, a ja przekazałam go już dalej do Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt Ekostraż z Wrocławia.
Sama w nim działam, ale żółwie to już nie moja specjalność.
Odebrali go ode mnie tak szybko, że nie zdążyłam już zrobić zdjęć :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz