Wiosna przyjdzie lada dzień.
Gawrony odleciały, tak przyzwyczaiłam się do ich obecności, że , że ich nie ma zorientowałam się dopiero wtedy, gdy zaczął zostawać pokarm, który wysypywałam im codziennie rano na polach.
Te, ptaki, które teraz widzę to już jakiś drugi sort, przelatują tylko nad nami podążając gdzieś.
A jeśli ktoś dalej nie wierzy, że nadchodzi wiosna to zapraszam do mnie.
Od piątku mam nowego ptasiego lokatora i na pewno jest to wiosenny podlot gołębia.
Znaleziony pod bilbordem na Nowym Dworze. Zauważony przez młodą dziewczynę, która ściągnęła mnie, gdy wracałam z pracy.
Zaczyna się ręczne odkarmianie ptaków.
Jak co wiosnę i jak co lato .... przydałaby się pomoc.
Może ktoś z Wrocławia chce zmierzyć się z odkarmianiem ?
Wymagane chęci i czas, choć nawet przy małej ilości czasu można podołać odkarmianiu krukowatych podlotów czy gołębi.
Jakby co proszę o kontakt alexsandra@wp.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz